Test namiotu Arco Red Line. Wielki Szlak Himalajski Kaszmir i Indie.

Kolejny długi, trudny i wymagający test namiotu Marabuta w Himalajach. Tym razem namiot Arco Red Line. Ponad 70 biwaków w trudnym ternie, blisko 100 dni w górach i 1000 km trekkingu. Skrajne warunki pogodowe, intensywne deszcze monsunowe, wilgoć, huraganowe wiatry oraz silne promieniowanie słoneczne to tylko niektóre z czynników, z jakimi mieliśmy do czynienia podczas ostatniej wyprawy w Himalaje.

Naszym domem był Marabut Arco z nowej serii Red Line. 
Komfortowa dwójka z wygodami, choć jak informuje producent namiot przeznaczony jest dla 2-3 osób. W mojej ocenie przy 3 osobach byłby ostry ścisk, ale przy jednej czy dwóch nocach jest to realne, jednak przy dłuższym wyjeździe byłoby to uciążliwe. Konstrukcja Arco Red Line oparta jest na 3 masztach o tej samej długości, co eliminuje ewentualne pomyłki elementów i ułatwia rozbijanie namiotu. Kabina z tropikiem jest zintegrowana dzięki temu w krótkim czasie i w panujących trudnych warunkach pogodowych namiot stawiamy dosłownie w kilka minut.

 
 
Niewątpliwą zaletą jaką ma namiot Arco Red Line są 3 wejścia
Dwa od strony głównego przedsionka oraz tylne. Dzięki temu mamy pełną swobodę działania i manewrowania wewnątrz namiotu w czasie gotowania i przy np. pakowaniu. Ponadto namiot trekkingowy możemy ustawiać w dowolnej konfiguracji względem wiatru, bowiem zawsze któreś wejście będzie od strony zawietrznej. I to, co najważniejsze - dzięki 3 wejściom mamy zdecydowanie lepszą wentylację i przewiew wewnątrz namiotu podczas gorących dni czy w wilgotnym klimacie. W Arco Red Line  zastosowano nowy system wentylacji zlokalizowany w kopule szczytowej namiotu, którego regulacja dostępna jest zarówno od zewnątrz jak i od środka. Uchylne i regulowane daszki wentylacyjne można otwierać i zamykać od wewnątrz, ale nawet podczas deszczu woda nie przedostaje się do kabiny.
 
Namiot Arco Red Line posiada dwa przedsionki z czego główny jest naprawę obszerny.
Z powodzeniem mieścił 100 litrowy plecak, mnóstwo sprzętu oraz całą gar-kuchnię: butelki z wodą, termosy, buty a czasem nawet psa. Główny przedsionek służył nam też jako kuchnia. Drugi przedsionek jest zdecydowanie mniejszy, służy raczej jako wyjście dla drugiej osoby, choć z powodzeniem mieścił buty, sandały i plecak o pojemności 65 litrów.4 nowe obszerne kieszenie narożne oraz malutka półka podsufitowa wewnątrz namiotu pozwalają na utrzymanie względnego porządku w namiocie.
 

Cztery podwójne odciągi
Doskonale stabilizują namiot
i nawet przy bardzo silnym wietrze Arco Red Line zachowuje się stabilnie i pewnie. Omawiamy model wyposażony jest w fartuchy śnieżne, dzięki którym dodatkowo możemy stabilizować konstrukcję namiotu i zapobiegać przenikaniu śniegu i wiatru do wnętrza namiotu.
 
Na pochwałę zasługują zamki i suwaki
Działają niezawodnie i płynnie, a końcówki zaopatrzone w lekkie repy ułatwiają otwieranie i zamykanie przedsionków nawet przy silnym wietrze.
 
Tropik Arco Red Line to lekki i wytrzymały poliamid Rip-Stop 40D 240T, dwustronnie silikonowany
Jego zaletą jest mała waga (57g na metr kwadratowy) i wytrzymałość. Wadą jest słaba przepuszczalność powietrza, która w połączeniu z wilgocią, deszczem czy mgłą powoduje skraplanie się wody wewnątrz namiotu (kondensacja pary wodnej). W skrajnie wilgotnych warunkach należy zatem pamiętać o podwijaniu fartuchów przeciwśnieżnych i maksymalnej wentylacji namiotu. Dobra wentylacja minimalizuje to zjawisko.
 
Okres testu: czerwiec – październik 2017
Ilość użytkowników: 2
Awarie: rozerwana powłoka tropiku wzdłuż zamka w małym przedsionku ( wynik kilku czynników m.in atmosferycznych i mechnicznych)

Sprawdź pozostałe namioty dwuosobowe lub namioty trzyosobowe.
 
Tekst i zdjęcia: Bartosz Malinowski
 
  Arco Red Line
POBIERZ KATALOG