W poszukiwaniu pięknych miejsc, często bardzo odległych od miast, wielu z nas od czasu do czasu pakuje plecak i wyjeżdża na biwak. Dla niektórych to styl życia, dla innych hobby, jeszcze dla innych po prostu możliwość przeżycia kilku spokojnych dni z dala od cywilizacji, na świeżym powietrzu, pośród otaczającej przyrody. W krajach takich jak m.in. Norwegia, Islandia czy Estonia biwakowanie „na dziko” jest powszechne i wiąże się tylko z kilkoma podstawowymi zasadami. Jak jednak prawo reguluje przepisy dotyczące biwakowania w Polsce? Gdzie można rozbić namiot legalnie, bez obaw o mandat, a gdzie lepiej nie biwakować? Jak znaleźć miejsca przeznaczone na camping? O tym wszystkim przeczytacie w naszym krótkim poradniku.
Biwakowanie w Polsce w parkach narodowych i krajobrazowych
Miłośnicy podróżowania z namiotem po Polsce muszą pamiętać, że według art. 15 ustawy o ochronie przyrody w Polsce zabronione jest przede wszystkim biwakowanie na terenie parków narodowych czy parków krajobrazowych. Na tych terenach zabronione jest również zbaczanie z wyznaczonych ścieżek, zrywanie roślin, płoszenie zwierząt czy rozpalanie ognia. Nic więc dziwnego, że pośród zakazów widnieje również zakaz biwakowania. Właściciel nawet najmniejszego i najlepiej zakamuflowanego namiotu jednoosobowego, jeśli zostanie w nim nakryty przez strażnika leśnego, z pewnością zostanie ukarany. Są to obszary ochrony przyrody, a obecność człowieka poza wyznaczonymi szlakami może szkodzić leśnemu ekosystemowi.
Namiot w lesie – biwakowanie na dziko
Czy można rozbić namiot w lesie – tak po prostu? Zdecydowana większość lasów w Polsce należy do poszczególnych gmin lub prywatnych właścicieli. Biwakowanie w Polsce na takich terenach bez zgody osoby zarządzającej terenem również jest zabronione. Możemy więc postarać się o zgodę w odpowiednim nadleśnictwie – w wielu przypadkach uzyskamy nie tylko zgodę, ale również informację o tym, gdzie dokładnie możemy rozbić namiot, gdzie rozpalić ognisko i skąd wziąć drewno na opał. Musimy jednak liczyć się z tym, że biwakowanie na dziko w przydrożnym lesie, to ryzyko ukarania mandatem.
Gdzie można biwakować, czyli namiot nad morzem
Należy być również ostrożnym w przypadku biwakowania na dziko nad morzem. Regulaminy Urzędów Morskich jednoznacznie zabraniają rozbijania namiotów na wydmach i klifach. Gdzie można rozbić namiot? Jeśli chcemy spędzić noc w namiocie na plaży, warto postarać się o odpowiednie pozwolenie na rozbicie namiotu lub upewnić się, że nie grozi nam mandat w wysokości kilkuset złotych.
Palenie ognia jest dozwolone tylko w miejscach do tego przeznaczonych. Warto pamiętać, by palenisko obłożyć kamieniami, a przed wyruszeniem w dalszą drogę dokładnie zalać ogień wodą i zasypać piaskiem, źródło: pixabay.com
Biwakowanie w Polsce na campingu
Tak znaczna ilość obostrzeń dotyczących biwakowania na terenie Polski nie oznacza wcale, że fani tej formy spędzania wolnego czasu nie mają tutaj czego szukać. Gdzie można biwakować? Na terenie całej Polski znajduje się mnóstwo pól namiotowych, czyli miejsc przygotowanych specjalnie dla miłośników biwakowania. Najczęściej za pobyt na campingu trzeba zapłacić – nierzadko nie tylko za każdy namiot z osobna, osobę w namiocie, ale także za samochód (jeśli jesteśmy zmotoryzowani). W zamian za opłatę możemy korzystać z wszelkich udogodnień takich jak chociażby łazienka z dostępem do ciepłej wody, kuchnia z jadalnią czy też miejsce, gdzie możemy naładować telefon. Tutaj nie musimy się martwić tym, czy ktoś nas zauważy – swobodnie możemy rozbić zarówno mniejszy namiot dwuosobowy, jak i przestronny namiot harcerski. Biwakowanie na dziko często wiąże się z długotrwałymi poszukiwaniami płaskiego skrawka ziemi pozbawionego kamieni oraz korzeni. Opłacając miejsce biwakowe na campingu, zazwyczaj możemy rozbić się gdziekolwiek – naturalna przestrzeń jest przystosowana do naszych potrzeb, nierzadko również wyposażone w specjalne drewniane platformy chroniące przed zalaniem namiotu w przypadku ulewnego deszczu.
Gdzie pod namiot na dziko w Polsce?
Jeszcze do niedawna rozbijanie namiotu poza wyznaczonymi do tego miejscami, bez zgody odpowiedniej osoby na terenie Polski było zabronione. Obserwując jednak dużą popularność tej formy spędzania czasu, Dyrekcja Lasów Państwowych w listopadzie 2019 roku postanowiła wyciągnąć rękę do użytkowników lasu. Gdzie można rozbić namiot? Czy można rozbić namiot w lesie? Na mocy pilotażowego programu Lasów Państwowych w Polsce, obowiązującego do 23 listopada 2020 roku, wyznaczono 65 tys. ha lasów na terenie całego kraju, w których można biwakować bez pisemnej zgody nadleśnictw, jednak według kilku określonych zasad. O swoim biwaku wystarczy odpowiednie organy poinformować drogą elektroniczną. Według wytycznych na określonych terenach leśnych biwakować można biwakować na dziko:
- w grupach do 4 osób
- nie dłużej niż przez 2 doby.
Kompas to jedno z narzędzi odchodzących w przeszłość. Może warto przypomnieć sobie, jak z niego korzystać? Źródło: pixabay.com
Warto zapoznać się z listą poszczególnych obszarów gdzie można rozbić namiot w całej Polsce. To jednak nie wszystko – leśnicy oprócz regulaminu oraz zasad korzystania z wyznaczonych terenów państwowych przygotowali również portal internetowy dla turystów dotyczący biwakowania w Polsce. Znajdziemy na nim aktualności, informacje i anegdoty, pomysły i sugestie dotyczące wycieczek oraz mapę, która umożliwi zlokalizowanie poszczególnych miejsc na biwak i szczegółowe zaplanowanie wyprawy. Warto również ściągnąć aplikację mBDL, która zawiera mapy terenów, opisy, lokalizację GPS, czy też funkcję zapisywania i udostępniania tras.
Bądź ostrożny!
Wyjeżdżając na biwak, dobrze wyposażyć się w dodatkowe akcesoria do namiotów, takie jak płachta pod namiot czy zestaw naprawczy, które pozwolą nam przetrwać największą ulewę i z dala od cywilizacji naprawić namiot uszkodzony przez wichurę. Decydując się na biwakowanie na dziko w lesie pamiętajmy o tym, żeby nie przeszkadzać innym jego mieszkańcom. Bądźmy ostrożni przy rozpalaniu ognia i uważni przy jego gaszeniu, zabierzmy śmieci ze sobą (również te cudze!) i pozostawmy po sobie miejsce w takim stanie, w jakim je zastaliśmy. W końcu chodzi nie tylko o udane biwakowanie w Polsce, ale również dbanie o nasz ekosystem.