Elementarne dbanie o higienę to podstawa dobrego samopoczucia, bez którego z kolei nie może być mowy o udanych i pamiętnych przygodach. O ile nie jest to zbyt trudne, kiedy noc spędzamy w domu, z dostępem do ciepłej, bieżącej wody i pralki, o tyle sprawa zaczyna się komplikować, kiedy wyjeżdżamy na dłużej pod namiot. Higiena w podróży to istotny aspekt podróżowania w ogóle – po całodniowym marszu lub maratonie rowerowym odświeżenie się przed wejściem do namiotu staje się nierzadko potrzebą istotniejszą niż posiłek.
Jak dbać o higienę w podróży z głową?
Podróżowanie i spanie w namiocie wiąże się z pewnymi wyrzeczeniami. Decydując się na taką przygodę, warto mieć świadomość, że podczas dzikich biwaków trudno o dostęp do luksusów takich jak ciepła bieżąca woda, podobnie jak trudno o elektryczność. Warto więc zacząć od odpowiedniego nastawienia – to w końcu ta świadoma rezygnacja z wielu udogodnień czyni naszą przygodę bardziej emocjonującą i pełniejszą. Znalezienie odpowiednich rozwiązań przyjdzie wtedy z większą łatwością, a szybka kąpiel w rzece lub jeziorze może okazać się całkiem przyjemna.
fot: Jakub RybickiMycie się na biwaku
W trakcie podróży raczej nie mamy ze sobą tyle wody, by użyć jej do umycia się w dowolnym miejscu. Nawet jeśli – bez sensu marnować czystą pitną wodę na zmycie z siebie potu i kurzu. Jeśli więc zdecydowałeś się biwakować na dziko, bez dostępu do sanitariatu, warto rozbić namiot w pobliżu rzeki lub jeziora. Ułatwi to wieczorną i poranną toaletę, a nawet umożliwi odświeżenie brudnych ubrań. Jeśli jest ciepło, po prostu się rozbierz i wejdź do wody. Nawet jeśli nie użyjesz mydła czy szamponu, a tylko spłukasz z siebie brud, zapewne poczujesz się odświeżony. Zimna kąpiel ponadto wzmaga wydzielanie endorfin i pobudza! Jeśli jednak czujesz potrzebę użycia mydła i gąbki lub szczotki, najlepiej będzie nabrać wody do butelki lub menażki i oddalić się nieco od wody. Brudna woda z mydłem, która z Ciebie spłynie, zanim trafi z powrotem do zbiornika wodnego, zostanie przefiltrowana przez ziemię.
Jeśli jednak temperatura nie sprzyja i nie wyobrażasz sobie, że mógłbyś wejść do wody, warto ograniczyć się do niezbędnego minimum. Ściągnij górną odzież, sprawnie i w miarę szybko umyj poszczególne części ciała, a następnie od razu intensywnie je wytrzyj – tarcie również przyspiesza krążenie. Następnie zrób to samo z dolną częścią ciała. Ten sposób mycia się możesz również zastosować, kiedy w pobliżu nie ma żadnego zbiornika wodnego, a bardzo potrzebujesz odświeżenia i masz wystarczająco dużo wody, by zużyć jej trochę na prysznic. Po takim prysznicu „na raty” zbawienne może okazać się ciepło ogniska. Jeśli rozbiliśmy namiot na zorganizowanym campingu, najprawdopodobniej wystarczy zabrać podstawowe kosmetyki i ręcznik i udać się pod prysznic – niezależnie od temperatury i warunków atmosferycznych.
Jak zadbać o higienę pod namiotem?
Oprócz samego mycia się, higiena osobista na campingu może zostać zachowana przy użyciu kilku sprytnych wynalazków. W końcu nie zawsze jest czas na to, by rozpakowywać plecak, szukać czystych ubrań i organizować akcję pt. mycie. Nie zawsze też ma się na to ochotę w naturalnych okolicznościach przyrody. W co warto się zaopatrzyć?
- Dbanie o elementarną higienę z pewnością ułatwi żel antybakteryjny. Mała i lekka buteleczka płynu, którego naprawdę niewielka ilość zdezynfekuje i oczyści Twoje dłonie, które w podróży najbardziej narażone są na zabrudzenia.
- Suchy szampon to kolejny produkt, w który warto się wyposażyć. Łatwo dbać o krótkie włosy, jednak długie i gęste wymagają dużo staranniejszej pielęgnacji. Suchy szampon to szybkie odświeżenie włosów bez użycia wody.
- Przydać się mogą również nawilżane chusteczki – nie tylko do obmycia twarzy lub dłoni, ale w skrajnych przypadkach do umycia całego ciała.
- Wreszcie ręcznik szybkoschnący – jest on nie tylko lżejszy i mniejszy niż zwykły ręcznik, ale przede wszystkim dużo szybciej schnie, dzięki czemu unikniemy pakowania do plecaka wilgotnego, niedoschniętego materiału.
Już na etapie dobierania namiotu warto wziąć pod uwagę aspekt „higieniczny”. Jeśli podróżujesz w pojedynkę i w kwestii dbania o higienę nie masz wielkich wymagań, najpewniej wybierzesz namiot wyprawowy – niewielki, lekki i wytrzymały, nie potrzebujesz niczego więcej. Z kolei namioty rodzinne, a zwłaszcza namioty modułowe najczęściej wyposażone są w dość obszerny przedsionek. Jeśli więc podróżujesz z rodziną, pośród wielu funkcji może spełniać również funkcję łazienki.
Pranie ubrań podczas biwaku
Higiena w podróży to nie tylko mycie swojego ciała, ale także pranie swoich ubrań. Na co zda się długa i dokładna kąpiel, jeśli włożysz na siebie brudne, przepocone ubrania? Jeśli podróżujesz z plecakiem lub sakwami rowerowymi, najprawdopodobniej nie masz też tylu ubrań, by codziennie zakładać świeże. Szybkie pranie można zrobić podczas biwaku nad rzeką lub jeziorem lub w campingowym sanitariacie i rozwiesić mokre ubrania na sznurku. Jeśli zaś jest gorąco, Ty nie masz czasu na postój, a potrzebujesz świeżego ubrania, możesz zrobić szybkie pranie i rozwiesić je na plecaku – wyschnie szybciej niż Ci się wydaje.
Jakich kosmetyków używać?
Zarówno podczas trekkingu, jak i wypraw rowerowych czy motocyklowych najlepiej używać kosmetyków przyjaznych dla środowiska. W sklepach turystycznych łatwo znaleźć kosmetyki wielofunkcyjne służące do mycia ciała i włosów, prania ubrań i mycia naczyń. Tradycyjne kosmetyki zawierają substancje, które mogą szkodzić naturalnemu środowisku. Być może używając ich, poczujesz się lepiej, ale najprawdopodobniej zatrujesz wodę i zaszkodzić roślinom i zwierzętom.
Co wziąć na camping?
Jak się przygotować na camping, by nie martwić się o higienę i móc w pełni oddać się przygodzie? Przygotowaliśmy dla was krótką listę najpotrzebniejszych rzeczy, by o niczym nie zapomnieć:
- ręcznik szybkoschnący,
- mała pasta i szczoteczka do zębów,
- kosmetyk do mycia ciała i włosów,
- żel antybakteryjny,
- chusteczki nawilżane,
- pęsęta do wyciągania kleszczy.
To oczywiście subiektywne ujęcie i każdy powyższą listę uzupełni o swoje niezbędne przedmioty. Pamiętajmy jednak, żeby dbając o higienę pod namiotem, nie zostawiać po sobie śladów w naturze.
